Recenzja J.R.R Tolkien „Niedokończone opowieści Śródziemia i Numenoru”
Fascynujący zbiór historii rozgrywających się od Dawnych Dni Śródziemia
po zakończenie Wojny o Pierścień, stanowiących kontynuację Hobbita, Władcy
Pierścieni i Silmarillionu. Książka skupia się na Śródziemiu, zawiera barwną
opowieść Gandalfa o tym, jak doszło do tego, że wysłał krasnoludów na słynną
kolację w Bag End, opis pojawienia się boga morza Ulma przed Tuorem u wybrzeży
Beleriandu oraz dokładny opis wojskowej organizacji Jeźdźców Rohanu, a także
relację z podróży Czarnych Jeźdźców w poszukiwaniu Pierścienia. Czytelnik
znajdzie tu też jedyną ocalałą opowieść o wielowiekowej historii Númenoru
sprzed jego zagłady oraz wszystko, co wiadomo o Pięciu Czarodziejach wysłanych
przez Valarów do Śródziemia, a także o Widzących Kamieniach znanych jako palantíry
oraz o legendzie o Amrothu. Wszystkie te opowieści zostały zebrane przez syna i
literackiego spadkobiercę J.R.R. Tolkiena, Christophera Tolkiena, który napisał
przedmowę, a także zaopatrzył każdą historię w krótki komentarz, dzięki któremu
czytelnik może wypełnić luki w narracji oraz umieścić daną opowieść w
kontekście pozostałych dzieł mistrza. „Niezastąpiona pozycja, rzucająca światło
na wiele nieznanych opowieści i szczegółów Śródziemia“. Douglas A. Anderson,
autor książki Hobbit z objaśnieniami. „Ton jest heroiczny, lecz bohaterowie
pozytywni i negatywni przerastają tych znanych z prawdziwego życia“. „New York
Times Book Review“
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Rok
wydania: 2019
Format:
Książka
Liczba
stron: 560
J.R.R
Tolkiena znają dziś wszyscy, wspólnie z Aragornem, Frodem, Samem, Gandalfem i
innymi bohaterami wyruszaliśmy w wyprawy, których celem była walka o
zapewnienie Śródziemiu spokoju i pozbycie się pierścienia Saurona. Złapałam też
w dłonie „Hobbita” i wspólnie z Bilbo Bagginsem zaczytywałam się w historię
Thorina Dębowej Tarczy, kibicując, aby historia skończyła się dobrze, z
wiadomym skutkiem. No i oczywiście był Smaug, Ci z Was, którzy czytają mnie od
jakiegoś czasu wiedzą, że kocham smoki i cieszę się na każde spotkanie z nimi,
czy to w literaturze, czy w
kinematografii. Przyszedł czas na książkę „Niedokończone opowieści
Śródziemia i Numenoru”, która ukazała się dzięki Wydawnictwu Zysk i S-ka, a ja
miałam możliwość jej przeczytania i zrecenzowania specjalnie dla Was.
„Człowiek bowiem, który ucieka przed własnym strachem, zwykle odwlecze
jedynie najgorsze i nic nadto”.
Tytuł książki mówi wszystko, mamy
tutaj zbiór opowieści przede wszystkim Pierwszej, Drugiej i Trzeciej Ery Śródziemia. Historie przedstawia
syn autora Christopher, który przypuszczalnie wybrał utwory, które były
najbliższe ukończeniu i najprawdopodobniej najbardziej zainteresowałyby
miłośników Śródziemia.
Poszczególne utwory zostały
zaprezentowane z wstępem od syna autora, który wyjaśnia nurtujące kwestie,
które mógłby wzbudzić wiele wątpliwości miłośnikom Tolkienowego uniwersum,
polski wydawca także zostawił swoje wyjaśnienia. To pewnego rodzaju hołd, który
stworzył syn dla ojca i zapalonych czytelników jego historii. Mamy tutaj tak ze
przypisy, wstawki redakcyjne, a na końcu publikacji oprócz przypisów końcowych,
autor zaopatrzył książkę w obszerny spis imion oraz nazw własnych, co bardzo
ułatwia odświeżenie i wyjaśnienie wątpliwości, gdyby się jakieś pojawiły.
Narracja opowieści była bardzo
ujmująca, pełna napięcia i dobrze napisana. Notatki i dodatki zdecydowanie pomogły
mi w pełni zrozumieć treść przedstawionych utworów, a Take poszerzyć wiedzę o
Śródziemiu.
Pomyślałam, że Christopher Tolkien
podjął trafną decyzję dotyczącą umieszczenia wszystkich opowieści i esejów w
porządku chronologicznym, pierwsze trzy części pokrywają się z osią czasu,
dzieląc się na trzy wieki świata. Czwarta część była zbiorem krótkich esejów
dotyczących Drúedainach, Istarich i Palantírirach.
Czytanie „Niedokończonych opowieści
Śródziemia i Numenoru” sprawiło, że stałam się jeszcze bardziej ciekawa
Śródziemia i tego, co leżało poza nim, Pierwsza Era jest dla mnie bardzo interesująca,
jakby odkrywała przede mną zupełnie nieznane szlaki. W Drugiej Erze bardzo spodobała mi się
„Historia Galandrieli Celeborna oraz Amrotha, władcy Lorien”, jako dodatki do tej części autor zamieścił
informacje na temat pochodzenia leśnych elfów i języka, którym się posługiwały.
Dowiadujemy się co nieco o Sindarskich książętach elfó1), granicach Lorien, porcie w
Lond Daer, a także znaczeniu imion Galandrieli i Celeborna.
Pierwsza
Era ma tylko dwie historie, z których pierwsza jest zdecydowanie
„niedokończona”. Chodzi o Tuora, przyjaciela Elfów i upadku Gondolinu, ukrytego
królestwa elfów. Ta opowieść została
przedstawiona w „Silmarillionie” dość krótko, w tej publikacji została
poszerzona, ale niedokończona. Kończy się w momencie, zanim Tuor dotarł do
Gondolinu, Christopher Tolkien, redaktor tej książki dostarcza tylko to, co
napisał jego ojciec i dodaje przypisy.
Książkę
polecam to każdemu, kto zna i ceni
„Władce pierścieni” i inne dzieła Tolkiena, jest to doskonałe dopełnienie pod względem
lepszego zrozumienia świata wykreowanego przez autora. Prawie każda niepewność, czy niedopowiedzenie, nad którymi
się zastanawiali czytelnicy, została wyjaśniona zarówno w tej książce, jak i w
innych dziełach. O Tolkienie można powiedzieć, że był perfekcjonistą, i myślę, że w swojej twórczej pracy, wizji
kreacji historii i świata nie pozostawiłby tak wiele niedopowiedzeń.
Christopher
Tolkien powinien zostać doceniony za swoją ostrożność, obfitość notatek i
szacunek dla pracy ojca oraz wpływ, jaki wywarł na świat literatury.
Komentarze
Prześlij komentarz