Recenzja Agata Czykierda-Grabowska „Sezon na lisa”
Sezon na lisa to ostatni tom romantycznej i emocjonującej trylogii
Agaty Czykierdy-Grabowskiej. Paula rozpoczyna pracę w mazurskim pensjonacie Lisia Dolina. Jej jedynym celem
jest zdobycie funduszy na rehabilitację chorego brata, za którego czuje się
odpowiedzialna. Nie spodziewa się jednak, że te wakacje zmienią jej życie,
ponieważ po raz pierwszy poczuje, że nie musi dźwigać rodzinnych problemów
sama. Dzięki chłopakowi na tandemowym rowerze po raz pierwszy zrozumie, co
znaczy być beztroską i szczęśliwą.
Zakochany w Sarze Olek wyjeżdża do pracy na Mazury, żeby zarobić na wyjazd do Kanady. Beztroski i przyjazny chłopak natychmiast zjednuje sobie przychylność pracowników Lisiej Doliny. Jego urokowi nie może się oprzeć nawet właścicielka pensjonatu, Anna, która nie cofnie się przed niczym, aby uwieść młodego chłopaka. Jego uwagę jednak przyciąga drobna piegowata dziewczyna o płomiennorudych włosach i niewyparzonym języku.
Czy jedne wakacje wystarczą, aby zostać ze sobą na zawsze? Czy miłość jest wstanie wybaczyć wszystko?
Zakochany w Sarze Olek wyjeżdża do pracy na Mazury, żeby zarobić na wyjazd do Kanady. Beztroski i przyjazny chłopak natychmiast zjednuje sobie przychylność pracowników Lisiej Doliny. Jego urokowi nie może się oprzeć nawet właścicielka pensjonatu, Anna, która nie cofnie się przed niczym, aby uwieść młodego chłopaka. Jego uwagę jednak przyciąga drobna piegowata dziewczyna o płomiennorudych włosach i niewyparzonym języku.
Czy jedne wakacje wystarczą, aby zostać ze sobą na zawsze? Czy miłość jest wstanie wybaczyć wszystko?
Wydawnictwo:
Novae Res
Rok
wydania: 2019
Format:
Książka
Liczba
stron:
Cykl
Pierwszy raz
TOM
III
„Sezon
na lisa” jest ostatnim tomem romantycznej trylogii Agaty Czykierdy-Grabowskiej,
która w piękny, pełen emocji sposób opisuje związki młodych
ludzi. To moje pierwsze spotkanie z jej twórczością i jestem pewna, że
nie ostatnie, a mam sporo do nadrobienia. Nie miałam żadnych problemów z brakiem
wiedzy na temat poprzednich części, dlatego ten cykl można czytać, jako
niezależne części. Mimo wszystko warto sięgnąć poprzedniczki i poznać
wszystkich bohaterów, których historie zechciała nam przekazać autorka. Jak mi
się podobała historia Olka i Pauli? Co w
niej jest takiego urokliwego?
„Wyglądała jak najniewinniejsze stworzenie na świecie, ale po kilku
zamienionych z nią zdaniach zauważyłem, że była strasznie pyskata”.
Wyżej
wspomniany Olek rozpoczyna pracę w pensjonacie o klimatycznej nazwie Lisia
Dolina, bardzo marzy mu się wyjazd do Kanady, jednak chciałby mieć pewność, ze
jego babcia sobie poradzi, kiedy go nie będzie.
Robi wszystko, aby wyleczyć się ze swojego zauroczenia Sarą, dziewczyną,
która związała się z innym mężczyzną, co ciąży mu mocno na sercu. Daje sobie
czas na realizację planów dotyczących wyjazdu i zbiera na realizację potrzebne
fundusze. Jakim jest człowiekiem? Bardzo sympatycznym i przyjacielskim, łatwo
nawiązuje kontakty z współpracownikami, a także z szefostwem. Olek jest też bardzo atrakcyjnym mężczyzną, który
na pewno będzie miał powodzenie u pań. Takiego to ze świecą szukać, więc
czytelniczki romansolubne będą zachwycone, nie jest postacią bierną i bladą.
Szybko zyskuje sympatię i kibicowałam mu, aby poukładał sobie życie tak, jak o
tym marzył.
„Jesteś najsilniejszą
osoba, jaką spotkałem w życiu – szepnął i delikatnie podniósł moją głowę,
podtrzymując palcami podbródek. - Ale przy mnie nie musisz taka być. - Patrzył
na mnie jasnymi jak bezchmurne niebo oczami. - Przy mnie możesz być, kim
zechcesz, i to mi wystarczy.”
Paula przybywa do pensjonatu i staje
się jego nową pracownicą, ma niepełnosprawnego
brata, więc każdy grosz się przyda, aby zapewnić mu odpowiednie warunki.
Dziewczyna z pozoru wydaje się bardzo cicha, nieśmiała i krucha, taka, którą mężczyzna
chętnie otoczy ramieniem i swoją opieką. Jest jednak jedno ale, to tylko
pozory, albo tylko cześć tej rudowłosej kobiety. Twardo stąpa po ziemi i ma
charakterek diablicy, jest pyskata, a przy tym potrafi o siebie walczyć. Kreacja
tej postaci bardzo mi się spodobała, jest wielowymiarowa, potrafi nas ująć sobą
i swoją barwnością. Stara się być niezwykle samodzielna, dźwiga brzemię i
problemy na własnych barkach nie oczekując księcia w lśniącej zbroi. To
niezwykle zdeterminowana dziewczyna, o którą warto walczyć i się starać.
Odmienność charakterów sprawia, że można mieć wątpliwość, czy Olek jest tym,
który naprawdę pasuje do Pauli, jednak jego charyzma i zaangażowanie nie pozostawia
czytelnikowi żadnych wątpliwości, tylko czy zauważy to bohaterka? Czy dla niej
Olek będzie mężczyzną, któremu będzie w stanie zaufać? Czy to tylko letni
romans i fascynacja?
„Świat stał przed nami
otworem i po raz pierwszy w życiu poczułam prawdziwą wolność. Wolność, którą
pokazał mi chłopak na tandemowym rowerze.”
Agata Czykierda-Grabowska przypomina
nam, że tych pierwszych razów w życiu mamy naprawdę wiele, pierwszy raz
angażujemy się w coś emocjonalnie, wsiadamy na rower, zakochujemy się, walczymy
o to, w co wierzymy. Każdy z nich jest w życiu człowieka bardzo cenny, pozwala
nam zdobyć doświadczenie i wyciągnąć z nauki wnioski. Autorka przedstawiła
Lisią Dolinę niezwykle barwnie, mazurski klimat sprawił, że sama miałam ochotę
wynająć tam pokój i poobserwować bohaterów i ich urocze przekomarzanki.
Autorka ukazuje nam realia rodziny,
która musiała zebrać siły, aby zapewnić osobie niepełnosprawnej warunki do
rehabilitacji, chociaż Paula została przez życie zmuszona do szybkiego
dorośnięcia nie buntowała się przeciwko temu. Emocje zostały opisany w taki
sposób, że nie sposób było mi się od tej książki oderwać. Byłam ich głodna i
chłonęłam zachwycając się realizmem tej sytuacji. „Sezon na lisa” nie jest
książką smutną, melancholijną, ale bardzo ciepłą i romantyczną. Daje
czytelnikowi wiele nadziei i
przyjemności, znajdujemy w niej humor, romantyzm i stopniowe zdobywania
zaufania drugiego człowieka.
Jest mi bardzo przykro, że opowieść,
którą właśnie opisuję dobiegła końca, jednocześnie mam ten komfort, że przede
mną wiele książek Agaty Czykierdy-Grabowskiej, które musze poznać. Tak, muszę,
bo kiedy raz złapiecie w ręce coś tej autorki nie będzie łatwo na tym
poprzestać.
Po „Sezon na lisa” polecam Wam sięgnąć
zwłaszcza, kiedy będziecie spragnieni pięknej i niecodziennej historii o
miłości, pełnej subtelności i delikatności. Nie zabraknie momentów, które
chwycą za serce, sprawią, że w oku zakręci się łza.
Komentarze
Prześlij komentarz