Recenzja Sierra Simone „Amerykańska Królowa”


Nikt nie powinien odkryć, co połączyło ją z najważniejszymi osobami w państwie. Kiedy Greer Galloway ma piętnaście lat, spotyka Asha, który kradnie jej pierwszy pocałunek i rozkochuje ją w sobie na długi czas. Kilka lat później poznaje Embry’ego, który zostaje jej pierwszym kochankiem. Wkrótce jeden z nich będzie prezydentem, a drugi wiceprezydentem USA. Ash i Embry są jedynymi mężczyznami w życiu Greer, do których kiedykolwiek coś czuła. Kiedy prezydent Ash prosi Embry’ego, aby ją sprowadził, kobieta ma serce rozdarte na pół. Wkrótce Greer wikła się w sieć sekretów i domysłów, która rodzi skandaliczny związek na najwyższych szczeblach władzy. Jednak nikt nie zdaje sobie sprawy, że jest ktoś, kto obserwuje bacznie każdy ich ruch. Pyszna i nieprzyzwoita fantazja, rozbrajająco emocjonalna, wysoce erotyczna, z niezbędną dawką magii – Meredith Wild, bestsellerowa autorka „The New York Times”



Wydawnictwo: Kobiece
Rok wydania:  2019
Format: Książka
Liczba stron: 449

„Amerykańska królowa” Sierry Simone jest pierwszą książką, jej autorstwa, jaką miałam okazję przeczytać, trudno mi zebrać myśli o tej historii. Co tam się dzieje?! Musicie wiedzieć, że mamy tutaj trójkąt miłosny, biseksualizm, ta książka z całą pewnością nie jest dla każdego. Jeśli jednak lubicie trudne i szokujące tematy, dużo erotyki i władzy, to coś, co z pewnością Wam się spodoba. Amerykański bohater, polityk o chłodnej umyśle, ukochany bohater-prezydent i dziki dominant. Czy jest taka amerykańska księżniczka, która potrzebuje pierścionka, gdy nosi na sobie ślady ugryzień?

„-Czy mogę zostać u ciebie na noc?
Na jego twarzy pojawił się taki wyraz, jakbym złamała mu serce.
-Jezu, Greer. Możesz zostać ze mną do końca życia”.

Greer Galloway jest młodą kobietą pracująca, jako wykładowca na jednym z amerykańskich uniwersytetów, jest wnuczką amerykańskiego wiceprezydenta, doskonale orientuje się w polityce. Jedną z rzeczy, które jej dziadek zawsze doceniał, była jej sprytna umiejętność czytania z ludzi. Geer wie, co oznacza cień na czyjejś twarzy, rozpoznaje, kiedy się denerwują. Jest bardzo spostrzegawczą kobietą. Mieszkała ze swoim dziadkiem, towarzyszyła mu w spotkaniach towarzyskich od najmłodszych lat, ucząc się jak, stać się szpiegiem swego dziadka i przy tym ładnie uśmiechać. Gdy ma zaledwie piętnaście lat, poznaje Asha, mężczyznę, który zostaje prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jeden pocałunek sprawia, że topi się w jego ramionach, a on odciska się na jej sercu i umyśle. Jeden skradziony pocałunek, tyle wystarczyło.  Niestety ich drogi się rozdzielają, każde ma swoje zobowiązania. Sześć lat po tym spotkaniu poznaje Embry’ego, człowieka, który zostaje wiceprezesem Asha został jej pierwszym kochankiem. Nie wiedziała, że Ash i Embry są najlepszymi przyjaciółmi, w tym momencie los całej trójki został ze sobą spleciony. Troszczy się o nich obu, choć w nieco inny sposób, pragnie ich obu. Tak, uwielbia ich i nie jest w stanie wybrać. To pewnego rodzaju walka między sercem, a sumieniem.

„… Jednak ja nienawidzę kłamać. Próbuję znaleźć odpowiedź, która nie będzie całą żenującą prawdą. – Jest mi nieco wstyd. Z powodu tego, jak się zachowywałam, gdy byłam młoda …”


Geer wpada w misternie utkaną sieć sekretów, które sprawiają, że zostaje pionkiem w grze, która jest skandaliczna, pełna tabu, wyjątkowo grzeszna. Jeśli lubisz być zaskakiwana to ten erotyczny romans doprowadzi cię do szaleństwa, zarówno emocjonującymi potrzebami, jak i rodzącym się niepokojem. Należy do tych bohaterów, które albo kochasz, albo nienawidzisz, ponieważ cię irytują. Wydaje się być trochę niezdecydowana, niepewna tego, czego chce, jednak to tylko pozory. Przyjmuje rolę uległej, ponieważ bardzo tego chce. Dostrzegamy krajobraz polityczny w oczach Greer i wyobrażamy sobie, jak to jest być tak blisko najpotężniejszych ludzi w kraju. Czy będziecie chcieć zająć miejsce głównej bohaterki i stać się obiektem fascynacji tych dwóch mężczyzn? Cóż bycie obiektem, a realizacja tej fascynacji to dwie różne sprawy. Czasami miałam wrażenie, że Simone przekroczyła granice dobrego smaku, zszokowała mnie, sprawiła, że czułam się dziwnie, jednak wywołało to we mnie emocje. Z całą pewnością znajdą się czytelnicy, którzy będą się dobrze bawić podczas czytania tej historii.
Simone sprawi, że będziesz się zastanawiać, kto "wygra", a kto "przegra" w tej grze. Sprawi, że będziesz tak się martwić, czy któreś z tej trójki nie zostanie skrzywdzone. W końcu serce prędzej, czy później zawsze dochodzi do głosu. Tonie może się skończyć dobrze, prawda?
Mocno zakręcona historia miłosna, ale i o wiele więcej, otrzymujemy inteligentną historię, opowiedzianą z wyraźną narracją. Ta książka pulsowała namiętnością i pewnego rodzaju magią poprzez nawiązanie do legend arturiańskich. Można dopatrzyć się podobieństw do Camelotu, nawiązujących do relacji między królem Arturem, Lancelotem i Ginewrą. Różnica jest taka, że Arthur był zdradzony, a Ash nie jest.


W tej historii mamy wiele żądzy, gorącej, parnej, twardej, szorstkiej, delikatnej pożądliwości, ale także miłości, która potrafi niszczyć. Bohaterowie są podatni na zranienia, uzdrowienia i niebezpieczeństwa, jest wiele bólu, o którym przekonacie się sami, czując go na własnej skórze.
Simone zagłębia się w bardzo trudny związek i relacje, które są skomplikowane, miłość życia dziewczyny, o dziesięć lat starszy mężczyzna wysyła jej pierwszego kochanka po nią, aby Embry sprowadził ją do Białego Domu, to się nie może skończyć dobrze, bez większego echa.
Ta historia ma żywe kolory emocjonalnej tęczy, które przywołuje, gniew, miłość, uległość, pożądanie, złamane serce, separacja, seksapil. Grey to nic w porównaniu z Ashem, nie dorasta mu do pięt, można by powiedzieć, że dopiero raczkuje w cielesnym temacie.
„Amerykańska królowa” to pierwsza część trylogii „Nowy Camelot”, fabuła jest wciągająca i mocno erotyczna, zakończenie sprawia, że chętnie sięgnęłabym po drugi tom i przekonała się, co się dalej wydarzy. Okładka jest estetyczna i sprawia, że sama wyciągam ku niej dłonie. Mam nadzieję, że znajdzie swoich odbiorców, mimo zaskoczenia, chciałabym przekonać się, co było dalej. 


Komentarze

Popularne posty