Recenzja Christina Lauren „Piękny”



Niezależna dziewczyna, która potrzebuje odmiany. Mężczyzna przygnieciony odpowiedzialnością. Wakacyjna wycieczka, na której wszystko może się zdarzyć. Aha – i morze wina... Po tym, jak zaskoczyła swojego chłopaka w łóżku z inną kobietą we własnym mieszkaniu, Pippa Bay Cox porzuca Londyn i wyjeżdża do Stanów, na mocno nietrzeźwą wycieczkę z Ruby Miller i jej przyjaciółmi. Wspinaczka po szczeblach kariery jest jedynym sposobem radzenia sobie ze złamanym sercem — i z życiem w ogóle — dla Jensena Bergstroma. Po uszy zanurzony w pracy i napędzany ambicją, rzadko znajduje czas dla siebie. Jednak, kiedy jego siostra Hanna przekonuje go, by dołączył do jej przyjaciół na dwutygodniową wycieczkę po winnicach, zdobywa się na rzadkie u niego rozluźnienie. Oczywiście, dopiero po podjęciu decyzji uświadamia sobie, że dziwna dziewczyna, którą przelotnie spotkał w samolocie, również jedzie na tę samą wycieczkę. Może się okazać, że to dla niego za dużo... a może uświadomi sobie, że jego życie zbyt się skurczyło, że potrzebuje oddechu i odrobiny szaleństwa..



Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania:  2017
Format: Książka
Liczba stron: 459

     Nadeszła ta chwila, ostatni tom z serii Beautiful Bastard, wiedziałam, że nie jestem w stanie odwlekać tego w nieskończoność, jednak musze przyznać, że będę tęsknić za bohaterami tego cyklu. Bardzo dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka za możliwość skompletowania cyklu i napisania recenzji.  Jeśli pokochaliście bohaterów poprzednich tomów to ucieszy Was wiadomość, że pojawią się w ostatnim tomie. Jakby mogło być inaczej? Nie wyobrażam sobie lepszego podsumowania tak fantastycznej serii, jaką jest Beautiful Bastard.

„Ale kiedy zdradzisz kogoś, kto oddałby ci wszystko, coś się z nim dzieje — wielkoduszność zabarwia się goryczą.”


Fabuła „Pięknego” będzie się rozgrywała w grupie przyjaciół, którzy chcą wybrać się na wycieczkę po cudownych winnicach, mamy tutaj obietnicę dobrej zabawy, sporej ilości alkoholu, ale nie tylko. Tajemny plan obejmuje spiknięcie ze sobą niezwykłą zmysłową kobietę Pippę Cox i zapracowanego, znanego nam z „Pięknego drania”, brata Hanny- Jensena Bergstroma. Mężczyzna był niezwykle opiekuńczy wobec siostry, teraz role się odwróciły i to właśnie ona będzie próbowała pomóc bratu.


„Pippa jest naprawdę seksowna. Nie to jest problemem. Jest też piękna i to też mi oczywiście nie przeszkadza. Problemem jest jej rodzaj piękna, zmysłowości, jasny, głośny, pełen słońca i to, że od razu głęboko w kościach wiedziałem, że to nie jest dziewczyna dla mnie.

Nasza potencjalna para poznaje się w samolocie, nie wiedząc o tym, że mają wspólnych znajomych, niewiele mamy tutaj z sympatii, kto się czubi ten się lubi. Kiedy okazuje się, że są na tej samej wycieczce nie czują się zbyt szczęśliwi z tego powodu. Początki bywają trudne, nic nie dzieje się bez przyczyny, a szczęściu jak wiadomo trzeba czasem dopomóc. Mimo wszystko między bohaterami nawiązuje się nić przyjaźni, piękne krajobrazy i wakacyjny relaks li temu sprzyja.

„Wypowiedzenie słów na głos nie zmieniło absolutnie niczego, po prostu potwierdziło to, co już istniało.”

   
     Pipa ucieka przed bólem złamanego serca, które nie jest w najlepszej kondycji. Kobieta przyłapała swojego chłopaka na zdradzie, jednak nie tylko ona cierpi. Jensena przed kilku laty opuściła zona bez konkretnych powodów. Mężczyzna jest przeciwnikiem stałych związków, a swoje potrzeby załatwia z „przyjaciółką”, która zna zasady łączącego ich układu.  Żyje pochłonięty przez swój pracoholizm, prawniczymi mezaliansami. Nie pamięta, kiedy był na urlopie, jak to jest zaznać relaksu i odpoczynku. Nieudane małżeństwo odcisnęło na nim piętno, z którym nie potrafił sobie poradzić. Krzywdzące słowa żony zbyt mocno się w nim zakorzeniły. Podczas wycieczki z przyjaciółmi zaczyna się otwierać i pokazać światu, jak wiele ma do zaoferowania.

„...Chciałbym dla ciebie faceta, który zauważy wszystko przy pierwszym spotkaniu, ale kiedy cię nie będzie, zauważy tylko to, czego mu brakuje...”

     Dobry humor nie opuścił żaden z pięciu tomów Beautiful Bastard, a w skumulowanej historii pełnej tylu wyjątkowych bohaterów nie może być inaczej. Poszukiwanie leku na złamane serce trwa, nie można wiecznie się skupiać na tym, aby żyć jedynie pracą.
Przedstawiona przez autorki historia miłosna jest lekka, dopracowana, wywołuje nas uśmiech i odprężenie, niespodzianką było napisanie epilogów naszych wcześniejszych bohaterów, to taka wisienka na torcie. W bardzo ładny sposób autorki podziękowały czytelnikom za całą serię. Dzięki temu mogliśmy przeżywać wszystkie emocje wraz z bohaterami. Dla wielu właśnie ta książką jest najlepszą z całej serii, ja kocham wszystkie jednakowo. Nie doszukujcie tutaj głębi, bo książki o zabarwieniu erotycznym nie mają takiego zadania. „Piękny” został napisany w dobrym i przezabawny sposób, nie żałuję, że zdecydowałam się sięgnąć po tą serię, bo to, na razie jedyna o takiej tematyce, do której mam tak wielki sentyment.
     „Piękny” jest książką, która opowiada, jaka drogę czasami trzeba przejść, aby odnaleźć samego siebie. Polecam ją kobietom, które oczekują od historii odprężenia, relaksu i przyjemnie spędzonego czasu. Pozycja, jak i cała seria jest warta uwagi.












Komentarze

Popularne posty